Organizacja ds. promocji francuskiego drobiu APVF (Association pour la Promotion de la Volaille Française) jest zaniepokojona rosnącym importem drobiu, informuje FAMMU/FAPA.
Według danych tej organizacji, obecnie 40% mięsa kurcząt i indyków spożywanego we Francji pochodzi z innych krajów. W większych francuskich supermarketach, udział importowanego drobiu jest niższy i wynosi 13%. Wynika to z wymogu oznakowania drobiu z produkcji krajowej od lutego 2014 r. Oznakowanie takie będzie również wymagane w całej UE od 1 kwietnia br., lecz nie będzie ono obowiązkowe w stosunku do przetworów, jak np. produkty gotowe do spożycia, sałatki czy kanapki.
Producenci przetworzonej żywności we Francji zużywają do 60% importowanego mięsa kurcząt i indyków. W restauracjach francuskich udział ten wzrasta nawet do 80%. APVF chce przekonywać lokalnych producentów i konsumentów do większego spożywania francuskiego drobiu. Jest to jedyny gatunek mięsa którego konsumpcja systematycznie rośnie. W 2014 r. spożycie mięsa i produktów drobiowych we Francji wzrosło wobec 2013 r. o 2,4%.