Polacy coraz chętniej chodzą do restauracji, a co za tym idzie – zostawiają w nich coraz więcej pieniędzy. Jak wynika z raportu „Polska na Talerzu 2018” firmy MAKRO Polska, w dni robocze wydajemy zwykle od 11 do 20 zł na jeden posiłek, z kolei w weekendy – od 21 do 30 zł. Co ciekawe, wyższe rachunki płacą często klienci powyżej 50. roku życia, którzy odgrywają na rynku gastronomicznym coraz większą rolę.
Dla wielu Polaków wyjście do restauracji nie służy tylko zaspokojeniu głodu. Jest to także okazja do skosztowania czegoś dobrego, czego być może nie potrafilibyśmy przygotować sami. Jak zauważa w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Robert Ciechomski, menedżer Grupy Klientów HoReCa w MAKRO Polska: „Nasza świadomość o gotowaniu, potrawach, różnego rodzaju egzotycznych składnikach jest coraz większa i chcemy ich próbować”. Oprócz tego spędzenie czasu w lokalu gastronomicznym jest sposobem na zrelaksowanie się. „To taka rekompensata za nasze codzienne trudy” – stwierdza rozmówca.
Na to, jak często odwiedzamy restauracje i jak dużo wydajemy w nich pieniędzy, znaczny wpływ ma również styl życia. „Młodsze pokolenie więcej czasu spędza poza domem. Jest duża dynamika życia. Nierzadko mówimy nawet wprost o braku czasu na to, żeby gotować. Jeżeli chodzi o pokolenie starsze, srebrne, wyjście na zewnątrz czy jedzenie poza domem bardziej traktuje ono jako duże wydarzenie […]. To pokolenie – które staje się coraz bardziej świadome – też jest nastawione na spędzanie dni (czasami już na emeryturze lub w okolicach wieku emerytalnego) w inny sposób niż do tej pory” – mówi Przemysław Franczak, menedżer Pionu Ultra Świeża Żywność i Grupy Klientów HoReCa w MAKRO Polska.
Źródło: Makro Polska
Partnerzy portalu