W związku z wirusem H5N8, w strefie zapowietrzonej, obejmującej część gminy Deszczno i Gorzowa Wlkp., będzie wybity cały drób - zarówno w fermach, jak i w przydomowych kurnikach. Chodzi o powstrzymanie rozprzestrzeniania się ptasiej grypy - poinformował wojewoda lubuski.
- Zapadła decyzja o wybiciu wszystkich ptaków w strefie zapowietrzenia. Pamiętajmy, że to jest strefa pierwsza i druga. To jest ok. 370 tys. ptaków (brojlerów kurzych, gęsi, kaczek, indyków) - powiedział wojewoda lubuski Władysław Dajczak.
Dodał, że decyzja o wybiciu drobiu, podjęta po konsultacji Powiatowego Lekarza Weterynarii w Gorzowie Wlkp. z Głównym Lekarzem Weterynarii, dotyczy także małych, przydomowych hodowli ptaków gospodarskich - według wojewody to kilka tysięcy różnego gatunku drobiu.
Dajczak przyznał, że to duża i skomplikowana logistycznie operacja, ale zapewnił, że do jej realizacji zostały przygotowane wystarczające siły i środki. Samym usypianiem ptaków, które ma potrwać dwa dni, zajmą się trzy specjalistyczne firmy. Zostanie również wywieziona ściółka z ferm, w których te ptaki przebywały i teren zostanie zdezynfekowany.
Wojewoda przekazał, że w strefie zapowietrzonej są 24 fermy i ponad 60 kurników. Każdy z właścicieli znajdujących się tam gospodarstw otrzyma odszkodowanie, którego wysokość zostanie oszacowana zgodnie z zapisami ustawy z 2004 r. o ochronie zwierząt i przeciwdziałaniu chorobom zakaźnym.
- W ministerstwie rolnictwa trwa przygotowanie zakresu ewentualnej pomocy hodowcom w tym terenie zagrożonym (...) Wstępny szacunek jest w tej chwili robiony. Dzisiaj wystąpię do ministra finansów o przesunięcie środków z rezerwy na te działania, o których mówimy, czyli na wypłatę odszkodowań w terenie zapowietrzonym oraz wszystkie działania związane z utylizacją tego ptactwa - powiedział Dajczak.
Przypadki wirusa ptasiej grypy podtypu H5N8 stwierdzano w ostatnich miesiącach także w Niemczech, Danii, Austrii czy na Węgrzech. Grypa ptaków nie jest szkodliwa dla ludzi. Specjaliści wskazują, że możliwą przyczyną zakażenia wirusem może być m.in. kontakt drobiu z kałem dzikich ptaków.
Źródło: Krajowa Rada Drobiarstwa