W pierwszych dwóch miesiącach 2017 r. Brazylia wyeksportowała 196,3 tys. ton mięsa wołowego, co przyniosło dochód o wartości 846 mln USD. Wolumen wywozu obniżył się jednak o 8% w porównaniu z analogicznym okresem 2016 r., natomiast wartość eksportu zniżkowała o 6%. Zmniejszył się eksport tego gatunku mięsa do czołowych odbiorców, tj. do Hongkongu oraz Chin. Tym niemniej kraje te pozostały największymi kupcami brazylijskiej wołowiny. W omawianym okresie trafiła na rynek chiński wołowina z Brazylii o wartości 137 mln USD, a do Hongkongu o łącznej sumie 184 mln USD. Piątym największym rynkiem zbytu była Rosja, dokąd wywieziono o 8% więcej wołowiny z Brazylii niż przed rokiem. Wartość eksportu w tym kierunku zwiększyła się natomiast o 11%. Zwiększył się też wywóz brazylijskiej wołowiny do Stanów Zjednoczonych (obie strony doszły do porozumienia w sprawie uruchomienia dostaw świeżego oraz mrożonego mięsa z USA do Brazylii w sierpniu 2016 r.). We wrześniu 2016 r. wysyłki wołowiny z Brazylii do Stanów Zjednoczonych kształtowały się na poziomie 115 ton, podczas gdy w lutym 2017 r. wyniosły już 846 ton. Oznacza to znaczący skok w stosunku do niskiego, początkowego poziomu. Warto także podkreślić, że w omawianym okresie w pierwszej dziesiątce najważniejszych rynków zbytu dla Brazylijczyków znajdowały się cztery kraje z Bliskiego Wschodu, tj. Iran, Egipt, Arabia Saudyjska oraz Izrael.
Skandal w sektorze mięsa w Brazylii
Tymczasem dalszemu rozwojowi handlu może zagrozić wybuch skandalu w sektorze mięsa w Brazylii. Jak wykazało dochodzenie brazylijskiej policji, w ostatnich dwóch latach konsumenci w Brazylii narażeni byli na spożywanie zepsutego lub nie poddawanego odpowiedniej kontroli mięsa (w tym wołowiny). Mięso takie trafiało także na eksport. Brazylijscy oficerowie wykryli nieprawidłowości w 29 brazylijskich firmach, w tym w dwóch największych przedsiębiorstwach, zajmujących się produkcją mięsa na świecie (JBS i BRF). Jak twierdzi policja, inspektorzy ze wspomnianych firm przekupywali urzędników z brazylijskiego ministerstwa rolnictwa, hodowli zwierząt i żywności, i tym samym zakłady te mogły prowadzić działalność bez odpowiedniego nadzoru. Branża mięsna w Brazylii uznała działania policji oraz nagłośnienie całej sprawy za nadmiernie rozdmuchane, powodujące nadszarpnięcie wiarygodności całego sektora mięsnego. Zdaniem przedstawicieli branży mięsnej, ogłoszenie „rewelacji” przez policję było uogólnieniem, które musi teraz zostać stosownie wytłumaczone konsumentom oraz odbiorcom zagranicznym przez władze federalne oraz cały sektor. Skandal ten może doprowadzić do rozregulowania najważniejszych rynków zbytu dla brazylijskich eksporterów, w tym Chin oraz krajów Unii Europejskiej (cztery zamieszane w skandal zakłady eksportowały mięso do Wspólnoty). Kraje te już teraz zastanawiają się nad wstrzymaniem zakupów mięsa w Brazylii (Chiny wprowadziły całkowity zakaz importu mięsa z Brazylii w dniu 20 marca br., a Hongkong dzień później świeżego i mrożonego mięsa oraz drobiu). Brazylijczycy eksportują szereg towarów mięsnych do 160 krajów świata, w tym w szczególności mięsa drobiowego, wołowiny, a także wieprzowiny. Zdaniem Komisji Europejskiej, będącej w stałym kontakcie z władzami Brazylii, wprowadzenie zakazów przez Chiny oraz Hongkong było zbyt pochopne i nieadekwatne do zaistniałej sytuacji. Zakazem eksportu do Unii objęto jedynie cztery brazylijskie zakłady, które zamieszane były w skandal. Inne firmy mogą dalej bez ograniczeń wysyłać towary na rynek Wspólnoty.
Źródło: FAMMU/FAPA