Przedstawiając sytuację polskiego sektora żywnościowego szef polskiego resort rolnictwa zaznaczył, że obecnie największym problemem, z jakim zmagają się rolnicy, jest susza, która występuje na terytorium prawie całej Polski.
– Trwa szacowanie strat. Będziemy wspomagać rolników, którzy ucierpieli wskutek suszy. Czekam, aż komisje i wojewodowie zakończą prace. Chcę, by nastąpiło to jak najszybciej, tak żeby już we wrześniu przyjmować wnioski i wypłacać rolnikom pieniądze – powiedział minister. Podkreślił jednak, że niezwykle istotne jest zabezpieczenie przed suszą.
– W przyszłym roku ruszy wielki program retencji. Chodzi o inwestycje, które pozwolą na zatrzymanie wody w glebie. Zostanie na nie przeznaczone ok. 14 mld zł. Za tę kwotę powstaną zbiorniki retencyjne na rzekach, zostaną podpiętrzone jeziora i stawy, a także naprawione systemy melioracyjne – ponformował minister.
Podczas spotkania dotyczącego zdrowia minister Ardanowski powiedział, że to, co jemy ma istotny wpływ na nasze zdrowie.
– Dobra jakoś żywności to także inwestycja w zdrowie Polaków. Stawiamy na jakość produkcji, mamy wszystkie niezbędne atuty, gospodarstwa rodzinne, lokalnych rolników i czyste środowisko – powiedział minister Ardanowski oraz zapewnił, że polska żywność jest bezpieczna i odpowiada wysokim standardom, które utrzymujemy. Eliminujemy też nieuczciwych. Eksport naszej żywności rośnie i w ub. roku osiągną prawie 30 mld euro.
Szef resortu rolnictwa brał dziś także udział w panelu pt. „Znaczenie gospodarcze branży spirytusowej i promocji eksportu”, podczas którego eksperci zastanawiali się m.in. jak pobudzić eksport polskich produktów spirytusowych.
– Produkcja alkoholi to element naszej tradycji, kultury. Ma bardzo długą, prawie 500-letnią historię. Alkohol to pełnoprawny produkt produkcji rolniczej. Promocja powinna obejmować wszystkie jego rodzaje jednakowo. Inną kwestią jest jednak kultura picia – zaznaczył minister Ardanowski. Poinformował, że w 2020 roku resort będzie prowadził program promocji polskiej żywności na najważniejszych targach na całym świecie. Zaprosił również Związek Producentów Polski Przemysł Spirytusowy do uczestnictwa w tym projekcie.
– Deklaruję chęć wspólnych działań wspierających eksport polskich spirytualiów - powiedział minister.
Podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy odbyła się także debata o polskim rolnictwie i przemyśle spożywczym. Razem z szefem resortu rolnictwa brali w niej udział prezesi kilku firm. Podczas tej debaty minister także mówił o potrzebie promocji.
– Nasze wspaniałe, aromatyczne i wysokiej jakości produkty muszą być promowane. Dotyczy to zarówno kraju, jak i zagranicy. Do konsumenta trzeba dotrzeć. Bogactwo oferty pozwala na jej skierowanie do określonego typu odbiorcy. Konsument, płacąc za produkt, podejmuje decyzje, które rzutują na producentów. Stąd tak ważne jest odczytywanie sygnałów płynących z rynku i dostosowywanie do nich swojej oferty. Aby konsument wybrał naszą żywność, należy go najpierw dobrze poinformować o jej walorach, umożliwić mu przekonanie się o jej zaletach, a następnie szybko i w terminie dostarczyć produkt – zaznaczył Jan Krzysztof Ardanowski.
Minister napominał, że w dzisiejszych czasach nie wystarczy już tylko wyprodukować, ale ważna jest również wiedza, co i jak sprzedać.
– Naszym atutem powinna być najwyższa jakość oraz walory smakowe, co możemy już zagwarantować. Jednym z bardzo poważnych problemów dotyczących obecności na rynkach zagranicznych jest sprawa konkurencji polsko-polskiej, która nie powinna mieć miejsca. Powinniśmy iść raczej w kierunku wspólnej oferty produktowej. Taka wspólna oferta to szansa dla wszystkich eksporterów na danym rynku –powiedział Jan Krzysztof Ardanowski.
Odnosząc się do sytuacji na rynku krajowym minister podkreślił, że zmiany wprowadzone w zakresie sprzedaży bezpośredniej, rolniczego handlu detalicznego oraz produkcji marginalnej, ograniczonej i lokalnej pozwoliły rolnikom na sprzedaż produktów wytwarzanych we własnym gospodarstwie.
– Przedsiębiorczość rolników zyskała impuls w postaci zniesienia zbędnej biurokracji i zmniejszenia obciążeń podatkowych. Zainteresowanie produktami tradycyjnymi i lokalnymi wciąż rośnie. Okazją do ich promowania są lokalne imprezy wystawiennicze i festyny. To tam można zachęcić do nabywania własnych produktów. Dziś to producent musi zabiegać o klientów – poinformował w Krynicy minister rolnictwa.
Źródło: Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Partner portalu