Koreańczycy spożywają coraz więcej wołowiny przywożonej ze Stanów Zjednoczonych oraz z innych krajów, kosztem malejącej konsumpcji drogiego mięsa pochodzącego z krajowej produkcji.
W minionym roku Koreańczycy spożyli 362 tys. ton mięsa wołowego zakupionego za granicą, co stanowiło 62,3% całego spożycia tego gatunku mięsa. Udział mięsa sprowadzonego z Australii
w konsumpcji wołowiny pochodzącej z importu wynosił 49% (177 tys. ton), natomiast w przypadku amerykańskiej oraz nowozelandzkiej wołowiny udziały wynosiły odpowiednio 42% (152 tys. ton)
i 6% (22 tys. ton). Dla porównania, w 2016 r. spożycie krajowej wołowiny (tzw. hanwoo) ukształtowało się na poziomie 219 tys. ton, co stanowiło 37,7% całej konsumpcji. Tym samym po raz pierwszy od 2003 r. samowystarczalność Korei Południowej w ten gatunek mięsa obniżyła się poniżej 40%, wynosząc 36,3%.
Do trendu tego przyczyniły się wysokie ceny krajowej wołowiny, wpływając na obniżenie popytu ze strony kupujących. Ceny mięsa z krajowej produkcji zaczęły rosnąc od końca 2015 r. za sprawą malejącego pogłowia bydła w tym kraju. Ceny detaliczne amerykańskiej wołowiny są obecnie prawie dwukrotnie niższe od oferty, pochodzącej z krajowej produkcji.
Źródło: FAMMU/FAPA