W dn. 8 kwietnia br. Chiny wystosowały sprzeciw do Światowej Organizacji Handlu (WTO) wobec unijnej taryfy celnej w imporcie drobiu. Zdaniem Pekinu, cła importowe UE na chiński drób są dyskryminujące i do 40% wyższe w stosunku do innych dostawców.
W pierwszym etapie procedury rozstrzygania sporów WTO, Chiny zażądały konsultacji ze stroną unijną w celu zmiany taryfy celnej. Jeśli w ciągu 2 miesięcy dwustronne rozmowy nie przyniosą satysfakcjonującego rozwiązania, Chiny mogą ubiegać się o utworzenie panelu ekspertów WTO.
Unia Europejska przydziela 96% kontyngentu taryfowego o niskim poziomie ceł dla Brazylii i Tajlandii, a jedynie 4% dla Chin i pozostałych krajów. Oznacza to, że większość chińskich eksporterów musi płacić cła o 40% wyższe niż konkurencyjni dostawcy.
Tak niski kontyngent dla Chin został ustalony w 2013 r., po epidemii ptasiej grypy w tym kraju. Chińczycy są jednak zdania, że sytuacja z jednego roku nie może stanowić stałej podstawy dla dyskryminującego poziomu ceł.
Źródło: FAMMU/FAPA