Na świecie nasilają się obawy przed spowolnieniem gospodarczym, a u czołowego partnera handlowego Polski, czyli w Niemczech, już zanotowano spadek importu. Polski eksport wydaje się jednak być odporny na te tendencje.
Jak wynika z bilansu płatniczego NBP, w marcu 2019 eksport towarów z Polski wzrósł o 7,9 proc. rok w rok, a w lutym było to 10 proc.
Na taki stan rzeczy składają się działania nie tylko dużych koncernów produkcyjnych, ale również sektora małych i średnich przedsiębiorstw. A te wciąż zdają się obawiać wejścia na rynki zagraniczne, pomimo wielu zachęt i ułatwień dla eksporterów proponowanych przez państwo, głównie za pośrednictwem PARP. Jak wynika z analizy badania Bibby MSP Index, główne obawy związane z eksportem to:
-
wahania kursów walut (deklaruje 37 proc. małych i średnich przedsiębiorców);
-
obawa przed brakiem płynności (35 proc.)
-
pozyskanie wiarygodnych informacji o kontrahentach (18 proc.)
-
sprawna logistyka (16 proc.).
Exportowe status quo
¼ przedsiębiorców badanych w ramach Bibby MSP Index prognozuje, iż w najbliższym półroczu ich eksport wzrośnie.Panuje jednak przekonanie, że poziom eksportu nie zmieni się (65 proc. respondentów), co oznacza,że przedsiębiorstwo nie będzie podejmować żadnych nowych działań eksportowych, a jedynie obsługiwać dotychczasowe kontrakty. Co ciekawe 21 proc. twierdzi, że w ostatnich miesiącach eksport ich firmy wzrósł, a 63 proc. – że utrzymał się na tym samym poziomie.
Jak uciszyć obawy?
Główne obawy,wymieniane przez respondentów Bibby MSP Index, mogłyby z łatwością zostać rozwiane, gdyby przedsiębiorcy chcieli skorzystać z faktoringu. Jednocześnie z tego samego badania wynika, że ponad połowa przedsiębiorców nie korzysta z faktoringu, gdyż nie widzi takiej potrzeby. W powszechnej opinii faktoring pomaga utrzymać płynność finansową, ale już sposoby, w jaki może zabezpieczyć przed wahaniami kursów walut,czy dostarczyć wiarygodne informacje o nowych kontrahentach, nie są znane statystycznemu przedsiębiorcy.
– Kiedy obniża się popyt w Niemczech, polski eksport ciągną Czechy, Wielka Brytania, Francja i Włochy. Ale w sytuacji słabnącej koniunktury krajów unijnych przedsiębiorcy powinni częściej rozważać działalność eksportową na rynki pozaunijne, zarówno te rozwinięte jak USA, Kanada, Izrael, czy Japonia, jak i te rozwijające się, niekiedy dość egzotyczne – mówi Jerzy Dąbrowski. – Im większa odległość geograficzna dzieli firmę od kontrahenta, tym ważniejsze stają się kwestie takie jak weryfikacja sytuacji płatniczej, zabezpieczenie przed niewypłacalnością, sprawny monitoring płatności.
Źródło: bpcc.org.pl