Wywiad z Przemysławem Chabowskim - twórcą strategii dla marki Morliny - FirmyMiesne.pl portal informacyjno - handlowy o rynku mięsa i wędlin w Polsce i na świecie
FirmyMiesne - portal informacyjno - handlowy o rynku mięsa i wędlin w Polscei na świecie
Portal o rynku mięsa i wędlin
[zamknij] Szanowni Państwo, informujemy iż Translator Google może zniekształcać oryginalny tekst i powodować błędy komunikacyjne. W przypadku pytań prosimy o kontakt od poniedziałku do piątku w godz. 8:00 - 16:00 pod numerem tel. 694 760 702 lub mailowo biuro@firmymiesne.pl

Partner główny portalu

Wywiad z Przemysławem Chabowskim - twórcą strategii dla marki Morliny

Remigiusz Zagraba: Najpierw ukończył Pan studia na wydziale technologii żywienia, następnie pracował w firmach spożywczych takich jak: Warka, Agrosmak, Interchamp. Dlaczego zdecydował się Pan zarządzać firmą mięsną?

Przemysław Chabowski: Propozycja, którą dostałem była kusząca. Ostróda-Morliny podobały mi się zawsze. A zarządzanie trzy i pół tysiącem ludzi było nie lada wyzwaniem. Chciałem zmieniać postkomunistyczną rzeczywistość branży mięsnej.

R.Z.: Co zainspirowało Pana  do stworzenia  marki mięsnej na rynku polskim, która do dzisiaj znajduje się na samym szczycie najbardziej  rozpoznawalnych marek?

P.Ch.: Nie wywodziłem się z branży mięsnej. Nie fascynowałem się ubojem, mięsem. Zawsze myślałem o produktach markowych. MORLINY miały ku temu olbrzymi potencjał w czterech obszarach:

  • Technologicznym
  • Produktowym
  • Ludzkim
  • Kapitałowym

Marka jest własnością producenta i to odróżnia ją od konkurencji. Zawsze czułem, że markowe produkty przetworzone to przyszłość.

R.Z.: Jaka misja i wizja towarzyszyła Panu budując markę MORLINY?

P.Ch.: Marka MORLINY kojarzy się konsumentom z wysoką jakością,  dostępnością, estetycznym opakowaniem, a emocjonalnie z harmonią, naturą, energią, pasją, radością, szczęściem, swobodą, nowoczesnością. Taka była moja wizja. Udało się.

R.Z.: Jakie czynniki Pana zdaniem decydowały o sukcesie firmy mięsnej w latach 1999 -2005,  jakie decydują dzisiaj, a jakie  będą kluczowe w przyszłości ?

P.Ch.: Od 1999 roku następowały wielkie zmiany w branży mięsnej. MORLINY po debiucie giełdowym pozyskały nowego, silnego inwestora „Campofrio”. Mieliśmy szczęście. Pasowaliśmy do siebie idealnie. Marketing, badania, rozwój i zasoby ludzkie, to działy w które najmocniej inwestowaliśmy. Stworzyłem najlepszy zespół ludzi z pasją i niestandardowymi umiejętnościami. Współpracując ze wspaniałą i doświadczoną załogą zbudowaliśmy firmę na miarę Europy. Przy okazji pozdrawiam wszystkich.

Dziś, jak również w przyszłości poza kapitałem potrzebny jest marketing mix tj.

  •  Ludzie
  •  Produkt
  •  Cena
  •  Promocja, komunikacja   

R.Z.: Dlaczego nie przyjął Pan propozycji współpracy z firmą Animex w 2005 roku?

P.Ch.: „Moje” MORLINY, a ówczesny „Animex”, to były dwa różne światy. Chciałem pozostać w swoim.

R.Z.: Jakie jest Pana zdanie dotyczące działalności firm mięsnych w Polsce. Które firmy  wyróżniłby Pan, a którym dał czerwoną kartkę ?

P.Ch.: Liderzy mają się dobrze i nie chcę o nich mówić. Jest kilka firm, które robią coś ciekawego. Myślę tu o Balcerzaku, Unimięsie, Kani, Skibie, Olewniku, Mrozie. Czerwonych kartek dałbym dużo, ale myślę, że to rynek wkrótce im je wręczy.

R.Z.: Zarządzając firmą MORLINY odniósł Pan niewątpliwy sukces. Stworzył Pan markę, która przetrwała do dziś i jest w czołówce. Jaką radę przekazałby Pan firmą mięsnym, tym  małym, średnim i tym największym ?

P.Ch.: Moja rada zawsze będzie ta sama. Nie bójcie się przyjmować do pracy mądrzejszych od siebie w swoich dziedzinach. Promujcie młodych, ambitnych pasjonatów. Czuwajcie nad wszystkim, dając im pole do działania.

R.Z.: W ubiegłym dziesięcioleciu i na początku obecnego polska branża mięsna słynęła z bardzo dobrej jakości mięsa i przetworów mięsnych na rynkach europejskich. Niestety dzisiaj to my importujemy.  Co Pana zdaniem polscy producenci powinni zrobić, aby więcej eksportować i jakie znaczenie ma w tym przypadku marka ?

P.Ch.: Eksport jest uzależniony od konkurencyjności. Koszt produkcji w przypadku mięsa wieprzowego nie jest niestety niższy niż w krajach dawnej 15. Rozdrobnienie hodowli jak i uboju jest tego powodem. Szanse ma drób i wołowina.  Przetwory polskie potrzebują wsparcia marketingowego, którego nie są w stanie zabezpieczyć pojedyncze firmy. Dopiero po dużej promocji polskiej żywności niektóre marki będą w stanie zaistnieć, ale do tego potrzebna jest wizja i konsekwencja.

R.Z.: Naszym zdaniem oraz wielu osób polskie wędliny i mięso powinny być w Europie czy na świecie takim szwajcarskim zegarkiem, niemieckim przemysłem motoryzacyjnym czy francuskim szampanem .  Czy uważa Pan, że jest to w ogóle możliwe ?

P.Ch.: Wszystko jest możliwe lecz mało realne. Mięso i jego przetwory produkowane lokalnie mają wiernych konsumentów i swoje silne marki. Nie sądzę by można było to zmienić.

R.Z.: Czy Pana zdaniem możliwe jest wykreowanie marki mięsa na polskim rynku? Dzisiaj mięso jest całkowicie anonimowe.

P.Ch.: POLSKIE MIĘSO było moim pomysłem. Musi Pan wiedzieć , że przez 7 lat kierowałem polskim związkiem [PZPEIM]. Nie było wtedy i nie ma dziś zrozumienia wspólnej promocji "polskości" jako takiej. Mięso jest jednym z najtrudniejszych produktów do "ubrendowienia". Myślę że pochodzenie jest jednym z atrybutów ,które daje szansę. POLSKA musi chcieć to wykorzystać. Dziś więcej robią inne kraj reklamując siebie.mProszę życzliwie spojrzeć na PRAWDZIWE MIĘSO od Mroza. To jest próba.

R.Z.: Panie Przemysławie z posiadanych przez nas informacji, ostatnio pracował Pan w firmie Okechamp.

P.Ch.: Po odejściu z MORLIN powołałem moja własną firmę doradczą. Okechamp był projektem, który zrealizowałem.

R.Z.: Czym obecnie się Pan zajmuje?

P.Ch.: Obecnie pracuję  przy różnych projektach, o których na pewno Państwo niedługo usłyszycie.

Dziękujemy za rozmowę.

 


Autor: Remigiusz Zagraba

FirmyMiesne - portal informacyjno - handlowy o rynku mięsa i wędlin w Polsce i na świecie

Drogi Użytkowniku!

Wchodząc na stronę portalu FirmyMiesne.pl przetwarzamy Twój adres IP, pliki cookies i dane dotyczące aktywności lub urządzeń użytkownika. Przetwarzamy Twoje dane także w przypadku gdy: rejestrujesz się na portalu FirmyMiesne.pl, chcesz dodać ogłoszenie do Giełdy Mięsnej lub chcesz zamówić usługi online. W przypadku gdy dane te pozwalają zidentyfikować Twoją tożsamość, są traktowane jako dane osobowe zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/679 (RODO).

Administrator danych osobowych, cele i podstawy przetwarzania znajdziesz w Polityce Prywatności klikając tutaj. Dane zbierane na potrzeby różnych usług mogą być przetwarzane w różnych celach, na różnych podstawach oraz przez różnych administratorów danych.

Pamiętaj, że w związku z przetwarzaniem danych osobowych przysługuje Ci prawo do poprawienia danych, ograniczenia przetwarzania, żądania usunięcia danych, przeniesienia danych. Szanujemy Twoja decyzję. Jeśli masz zastrzeżenia w tej kwestii wyślij nam informację na adres biuro@firmymiesne.pl

Proszę kliknij w przycisk "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług portalu FirmyMiesne.pl, w tym ze stron internetowych i innych funkcjonalności, udostępnianych zarówno w wersji "komputerowej", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach Cookiem. Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.