Afrykański pomór świń (ASF) wystąpił u dzików w Polsce po raz pierwszy w lutym 2014 roku. Jest to śmiertelna, zakaźna oraz zaraźliwa choroba świń oraz dzików. Nie ma możliwości leczenia ASF oraz nie opracowano dotychczas skutecznej szczepionki przeciwko tej chorobie. ASF nie zagraża życiu i zdrowiu człowieka. Powoduje jednak znaczne straty dla właścicieli zwierząt oraz dla branży mięsnej.
Liczba przypadków ASF u dzików odnotowanych od początku występowania ASF w Polsce, czyli od lutego 2014 r. wynosi 3407.
Tylko w roku 2018 potwierdzono 2443 przypadki ASF u dzików, z czego 326 stanowiły dziki odstrzelone, a pozostałe przypadki stanowią dziki padłe, w tym powypadkowe.
W tym roku potwierdzono już aż 60 przypadków ASF u dzików. Natomiast od 14 września ubiegłego roku nie odnotowano ognisk choroby w gospodarstwach produkujących świnie, co świadczy o skuteczności bioasekuracji i wysokim poziomie przestrzegania jej zasad przez rolników.
Dziki są głównym rezerwuarem ASF w środowisku, o czym świadczy występowanie przypadków ASF a tym samym utrzymywanie się zakażeń wirusem ASF w Polsce na terenach leśnych oraz w ich pobliżu w części województw: warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, lubelskiego i mazowieckiego.
Przypadki ASF u dzików występują również na terenach zurbanizowanych, np. w Warszawie potwierdzono dotychczas 225 przypadków ASF, od początku potwierdzenia pierwszego przypadku tj. od 30 listopada 2017 roku.
Za utrzymywanie się wirusa ASF w populacji dzików w środowisku nie odpowiada człowiek. Człowiek nie odpowiada za przenoszenie wirusa ASF pomiędzy poszczególnymi dzikami w obrębie jednej watahy.
Im mniejsza gęstość populacji dzików na danym terenie, tym mniejsze ryzyko wystąpienia i dalszego rozprzestrzeniania się wirusa ASF u tych zwierząt. Stąd konieczność obniżenia populacji dzików na ścisłe określonym obszarze, w ramach intensywnych i skoordynowanych palowań, przeprowadzonych w krótkim czasie.
Źródło: MRiRW
Partner portalu