W I kwartale br. Chilijczycy sprowadzili łącznie 46,3 tys. ton mięsa wołowego, tj. o 2% mniej niż w analogicznym okresie 2013 r. Import z Brazylii obniżył się o 25%, natomiast dostawy z Argentyny zniżkowały o 19%, informuje FAMMU/FAPPA. Dla porównania przywóz tego gatunku mięsa z Paragwaju zwiększył się sześciokrotnie do 12,8 tys. ton. Był to wynik odzyskania przez Paragwajczyków pełnego dostępu dla eksportu wołowiny do Chile w lipcu ubiegłego roku. Redukcja importu mięsa wołowego do Chile wynikała z jednej strony ze wzrostu liczby ubojów bydła oraz większej podaży wołowiny na rynku wewnętrznym, z drugiej zaś z obniżenia wysyłek mięsa za granicę. W I kwartale br. Chilijczycy ubili 209 651 sztuk bydła, tj. o 10,5% więcej niŜ rok wcześniej. Wzrost ubojów wynikał po części z bezdeszczowej pogody utrzymującej się w czasie wiosny oraz sezonu letniego, co powodowało kłopoty z zapewnieniem odpowiedniej ilości pasz. W konsekwencji produkcja mięsa wołowego zwiększyła się o 7,5% do ponad 54 tys. ton. Trzeba też wspomnieć, że w pierwszych czterech miesiącach 2014 r. Chile wyeksportowało zaledwie 356 ton wołowiny, tj. o 40% mniej niż przed rokiem. Trafiła ona głównie do Korei Południowej (129 ton).