fot. Pixaby
Potrawy kuchni pomorskiej to mieszanka kuchni niemieckiej, wpływów szwedzkich i duńskich. Pomorza słynie przede wszystkim z ryb i dań jarskich, a jego kuchnia to kuchnia ziem ubogich, w której mieszkańcy nauczyli się korzystać z naturalnych darów regionu. Mięsne przysmaki, serwowane były tutaj jednak przy wielkich okazjach, najważniejszych świętach czy uroczystościach rodzinnych. Odbywało się wówczas świniobicie, które sprawiło, że w lokalnych tradycjach kulinarnych, na stałe zagościły dania mięsne.
Mięsne przysmaki Pomorzan
Najpopularniejszymi przysmakami pomorskich stołów była wieprzowina, w tym między innymi:
- biała kiełbasa w słoiku zalewana smalcem,
- szynka wieprzowa z kością, która poddana peklowaniu w solance, była gotowana i zapiekana z goździkami i liśćmi laurowymi,
- kiełbasa jałowcowa.
Wśród smakołyków warto wyróżnić tutaj także wędzone ozory i galarety, bitki dominikańskie, czy sztukę mięsa w cieście z jarzynami.
Pomorze to jednak nie tylko mięso wieprzowe, ale również bogactwo doskonałej gęsiny, której walory smakowe docenili kuchmistrzowie i gospodynie domowe. Potrawy z gęsi od wieków były przyrządzane tak, aby maksymalnie wykorzystać mięso, dlatego popularne są tutaj:
- półgęski,
- zupy na gęsinie,
- tłuszcz gęsi, znany jest z wyjątkowych walorów zdrowotnych,
- okrasa gęsia z cząbrem – bardzo charakterystyczne danie regionalne Pomorza,
- leberka gęsia zwana wątrobianką.
Pomorzanie od wieków cenili również kaczki, z których przyrządza się słynne lokalne danie – kaczkę z weka, czyli obsmażone udka, skrzydełka, piersi i szyjki, zalewane sosem i tłuszczem z pieczenia, a następnie umieszczane w całości w litowym słoju. Obiady na Pomorzu to najczęściej zupy, w tym grochówki, słodko-kwaśna zupa fasolowa, krupnik czy kartoflanka, które nie obędą się bez solidnej wkładki mięsnej.
Zamiłowanie do dziczyzny
Szczególnie w rejonach Gdańska, ważnym mięsiwem jest także dziczyzna, w szczególności kuropatwy, głuszce, kaczki czy sarny, które z dodatkiem pieprzu, rozmarynu, anyżu, gałki muszkatołowej, cynamonu czy imbiru, pieszczą podniebienia i od wieków stanowiły rarytas dla przybywających do portu podróżnych i kupców.
Źródła:
1. www.polki.pl
2. www.pl.wikipedia.org
3. www.lot.com