Jak zapewnić rozwój polskiego rolnictwa, a jednocześnie wskazywać to, co tym rozwojem ma być? Jakie działania można podejmować przy małej liczbie narzędzi i przestrzeganiu unijnych zasad nieingerencji w rynek? To tematy, o których minister Jan Krzysztof Ardanowski dyskutował w Ciechocinku z laureatami Ogólnopolskiego Konkursu ROLNIK-FARMER ROKU.
Spotkanie w głównej części poświęcone było omówieniu sytuacji w polskim rolnictwie i przedstawieniu działań podejmowanych przez resort.
Dziś coraz większe i ostrzejsze wymagania stawia się żywności. Konsumenci domagają się żywności która daje pewność, że jest bezpieczna, że nie zawiera szkodliwych dodatków, że pozytywnie wpływa na zdrowie – mówił szef resortu rolnictwa.
- Krzysztof Kolumb płyną do Ameryki 3 miesiące, a teraz transport statkiem wołowiny z Argentyny do Polski trwa 5 dni. Tańsza wołowina, najlepszej jakości trafia w ten sposób do Europy. Czy nam się podoba, czy nie, to musi mieć wpływ na stan naszego rolnictwa – podkreślił minister.
Szef resortu powiedział, że nowe kraje stają się ogromnymi producentami żywności oraz przypomniał, że Polska jest krajem nadwyżkowym w produkcji żywności. Eksport jest warunkiem utrzymania naszego rolnictwa. Około 60 proc. mięsa drobiowego musimy wyeksportować i ok. 80 proc. wołowiny.
Podkreślił, że chce promować i znakować polskie produkty. Wprowadzane są w tym zakresie nowe rozwiązania i programy.
- Szansą dla Polski jest wypracowanie wysokiej marki polskiej żywności, jako żywności najlepszej, najzdrowszej i najwyższej jakości, za którą konsumenci będą gotowi dobrze zapłacić, bo skalą produkcji nie jesteśmy w stanie na świecie konkurować – podkreślił minister Ardanowski.
Źródło: MRiRW