Nie tylko Polska zmaga się z afrykańskim pomorem świń (ASF). Litewskie służby weterynaryjne potwierdziły kolejne ognisko tej groźnej choroby u świń.
Wirus afrykańskiego pomoru świń wykryto po zgłoszeniu nagłych padnięć zwierząt. Zainfekowana chlewnia znajduje się pomiędzy Wilnem a Kownem, nieopodal miasta Elektreny. Tamtejsze służby weterynaryjne wyjaśnieją jak mogło dojść do zakażenia świń. Ostatnie ognisko afrykańskiego pomoru świń na Litwie miało miejsce jesienią zeszłego roku. Z powodu zarazy zlikwidowano ok. 20 tys. świń pochodzących z jednej z tamtejszych ferm.
Nasi eksperci wciąż przestrzegają przed importem warchlaków z Litwy. Krajowi producenci żywca, niekiedy kierując się niższą niż na zachodzie ceną, decydują się na sprowadzenie stamtąd towaru do dalszego tuczu, jednak pomimo stałej kontroli weterynaryjnej, zdaniem naukowców, istnieje ryzyko przywleczenia zarazy wraz z importownymi zwierzętami.
Źródło: Agrobiznes TVP