Baranina i jagnięcina – trzy góralskie prawdy
„Baranina jest twarda i brzydko pachnie” - to prawda, ale jest to tzw. trzecia prawda góralska, czyli g… prowdo. Ten przesąd pokutuje u nas jeszcze od czasów PRL-u, kiedy to z wielu powodów do sklepów trafiało mięso owiec wielokrotnie przedtem strzyżonych, a więc po prostu stare mięso. W świetle obecnych norm – pozagatunkowe. Tymczasem młoda baranina, a już w szczególności jagnięcina (z jagniąt maksymalnie sześciomiesięcznych) to prawdziwe bogactwo smaku oraz zdrowia. Zobaczmy więc jak wyglądają dwie inne prawdy góralskie.
Zdjęcie Pixabay.com
Świnto prowdo!
Mięso owiec jest bogatym źródłem:
- L-karnityny, substancji pobudzającej procesy spalania tłuszczu;
- witamin z grupy B;
- kwasu orotowego, będącego barierą zapobiegającą namnażaniu się komórek nowotworowych;
- kwasu linolowego, który doskonale wpływa na obniżenie poziomu złego cholesterolu;
- potasu, fosforu i żelaza.
Tys prowdo!
Baraninę dobrze jest wcześniej zamarynować (aby odpowiednio skruszała) w zalewach z octem lub zsiadłym mlekiem, przyprawami i warzywami. W przypadku jagnięciny nie ma takiego wymogu, gdyż jest to mięso niezwykle delikatne. Comber i udziec barani są doskonałe na pieczeń i stek. Z baraniej łopatki przyrządza się gulasz, pilaw, ragoût. Warto też wspomnieć o takich przysmakach, jak szaszłyki czy kebab. Jagnięcina z kolei jest mięsem tak uniwersalnym, że na jej bazie można przerobić praktycznie całą książkę kucharską!
Źródła:
https://kuchnia.wp.pl/czy-warto-jesc-baranine-6054905995715713a
http://gasienicamakowski.pl/aktualnosci/74.html
https://kuchnia.wp.pl/jagniecina-mieso-z-klasa-6054905650340993a
https://urodaizdrowie.pl/rozne-potrawy-z-baraniny-i-jagnieciny-jak-przygotowac-mieso-baranie