Remigiusz Zagraba: Spożycie mięsa wieprzowego w 2016 r. wg GUS wyniosło 40,8 kg na osobę i jest to obecnie najpopularniejszy rodzaj mięsa w Polsce. Nie mamy jeszcze dokładnych wyników za 2017 r., ale wiele prognoz sugerowało, że może być nieznaczny wzrost. Jak Pan ocenia 2017 r. i przyszłość wieprzowiny na najbliższe 2–3 lata?
dr inż. Tadeusz Blicharski: Zmienia się stopniowo stosunek udziału wędlin do mięsa surowego w profilu konsumpcji. Daje to obraz większego znaczenia mięsa kulinarnego. Z jednej strony mamy dość powszechny wizerunek wieprzowiny jako mięsa niezdrowego, ale jednocześnie jakość wieprzowiny pod względem wartości odżywczej i dietetycznej wzrosła. Znaczenie mają też wszelkie akcje promocyjne. Także te finansowane z Funduszu Promocji Mięsa Wieprzowego. Wobec postępującej mody na wegetarianizm i weganizm utrzymywanie się konsumpcji wieprzowiny na niezłym poziomie jest sukcesem. Tegoroczne deszczowe lato nie sprzyjało grillowaniu. Jeśli rok 2018 będzie pogodny, letnia konsumpcja wieprzowiny powinna być na wysokim poziomie. Jednak na wzrost spożycia wieprzowiny w następnych latach nie można liczyć.
R.Z.: Co wyróżnia polską wieprzowinę spośród innych krajów UE i dlaczego właśnie po nią powinni sięgać polscy konsumenci?
dr inż. T.B.: Prawdziwie polska wieprzowina pochodząca od świń polskich ras zachowała wiele niknących walorów smakowych. Bardzo „nowoczesna” wieprzowina z dużych ferm, pochodząca od szybko rosnących zwierząt jest mięsem coraz twardszym. Owszem, spełnia wyśrubowane wymogi obrotu w handlu, jednak jej smakowitość się pogarsza. Krajowa wieprzowina w dużej części pochodzi z małych lub średnich gospodarstw, gdzie żywienie jest dość tradycyjne, a w każdym razie nie zawiera komponentów paszowych z odpadów przemysłu spożywczego. My dokładnie zbadaliśmy polską wieprzowinę w zakresie jej kaloryczności, wartości odżywczych i alergenności. Wszystkie badania potwierdzają wysoką jakość sensoryczną, niskie otłuszczenie, niską kaloryczność, małą zawartość soli, korzystny profil kwasów tłuszczowych, korzystną proporcję omega-6 do omega-3 i mniejszą zawartość cholesterolu w porównaniu z mięsem drobiowym, a nawet króliczym. Jest cennym źródłem witamin, wartościowym źródłem dobrze przyswajalnego żelaza.