Anna Łydek: Społem Powszechna Spółdzielnia Spożywców w Szczecinie powstała już w 1945 r. Obecnie sieć prowadzi 58 sklepów, zatrudnia ponad 700 osób i jest jednym z większych pracodawców w mieście. Co przyczyniło się do sukcesu sieci?
Paweł Siemiński: Do sukcesu sieci Społem przyczyniła się przede wszystkim tematyczna i ciągła modernizacja sklepów. Dzięki unowocześnieniom zapewniamy i rozszerzamy ofertę produktów świeżych. Niedawno w 15 naszych sklepach w asortymencie pojawiły się świeże ryby. Ponadto w sklepach wypiekamy pieczywo. Podkreślam, że jako jedni z nielicznych nie pieczemy produktów mrożonych. Nasz wypiek odbywa się w technologii LAF – jest to proces przedłużenia produkcji z piekarni, który kończy się w sklepie.
Ulepszenia dotyczą także wprowadzenia do sklepów krajalnic samoobsługowych do chleba. Stoiska mięsno-wędliniarskie wzbogaciliśmy o dodatkowe urządzenia, takie jak stekery, piły, wilki – do mielenia mięsa. To wspiera nasz rozwój.
A.Ł.: Za co cenią Was klienci i dlaczego warto robić zakupy w Społem?
P.S.: Klienci cenią nas najbardziej za dobry i świeży towar – mam na myśli głównie mięso. Nasza obsługa jest skoncentrowana na klientach. Dla przykładu: W Społem obróbka świeżego mięsa na stoisku jest zdecydowanie szersza niż w odniesieniu do konkurencji. Na życzenie klienta przygotowujemy półprodukt do obróbki termicznej, np. kotlet schabowy może zostać odpowiednio wykrojony, przepuszczony przez steker. Klient już w sklepie otrzymuje produkt przygotowany do bezpośredniego smażenia.
Jednym z największych atutów Społem jest to, że mamy bardzo szeroki asortyment, co potwierdzają klienci. Dzięki temu nabywca ma możliwość wyboru najbardziej odpowiedniego dla siebie produktu.
Ponadto sieć Społem posiada sklepy na wielu osiedlach, jest blisko konsumenta. Podkreślam również, że niektóre z naszych sklepów z metrażem powyżej 500 m2 powierzchni handlowej mają swoje parkingi. W ten sposób konsumenci mogą wygodnie dokonać zakupów.
A.Ł.: Społeczeństwo żyje coraz świadomiej. Jakie produkty z kategorii mięsa i wędlin wg Pana obserwacji są najczęściej poszukiwane i kupowane?
P.S.: Konsument jest coraz bardziej świadomy dokonywanego zakupu. Obserwujemy powrót sprzedaży mięsa świeżego z kością. W ostatnim czasie dużą popularnością cieszy się wołowina długodojrzewająca. W jej przypadku proces technologiczny nie polega na poubojowej sprzedaży, tylko na pozostawieniu mięsa w specjalnych pomieszczeniach, gdzie dojrzewa przez kilka dni. Ma ono zupełnie inną konsystencję, inną wartość kulinarną w porównaniu do zwykłej wołowiny.
Jeśli chodzi o wędliny, można zaobserwować trendy np. na produkty bez glutaminianu sodu. Niezmiennie klienci poszukują też wędlin tradycyjnych, od lokalnych dostawców lub od dostawców z tradycjami, którzy nie są tak szeroko eksponowani na rynku jak firmy koncernowe.
A.Ł.: Dużo się mówi o mięsnych produktach paczkowanych i stałowagowych, które w najbliższym czasie dynamicznie będą zwiększać swój udział w rynku. Czy zgadza się Pan z taką opinią?
P.S.: Nie do końca. W naszych sklepach klienci kupują najchętniej produkty świeże. Oczywiście nie zapominamy o produktach paczkowanych i takowe również mamy w sklepach, zwłaszcza w tych, w których dysponujemy znacznymi powierzchniami handlowymi.
A.Ł.: Kiedy rozmawiamy z przedstawicielami handlu detalicznego i hurtowego w Polsce, w większości przypadków deklarują oni ogromne zainteresowanie produktami lokalnymi, regionalnymi i tradycyjnymi. W jakim asortymencie kierowana przez Pana sieć widzi przyszłość?
P.S.: Na pewno w produktach lokalnych i tradycyjnych wyrobach. Mają one swój potencjał, który dostrzegamy. Ściśle współpracujemy z jednym z lokalnych producentów. Eksponujemy jego produkty w naszej sieci. Ze względu na specyficzne położenie Społem PSS Szczecin w okolicy nie ma tak wielu lokalnych producentów wędlin, jak w innych regionach, dlatego staramy się przekazać konsumentom wartość wyrobów lokalnych, które pozyskaliśmy.
Poza tym dużą uwagę zwracamy na tradycyjne wyroby, czyli te pochodzące od producentów z Polski, którzy zajmują się tradycją na poważnie. Żywność tradycyjna jest z reguły produkowana z bardzo dobrego surowca. Przy prostych obróbkach technologicznych wydajność produktów jest ograniczona. Rzutuje to na finalną cenę detaliczną.
Dostrzegamy potencjał również w produkcji garmażeryjnej. Garmaż także ma swoje źródło w produkcji masowej albo tradycyjnej. Oczywiście istnieje tutaj silne powiązanie z ceną, ale proszę mi wierzyć, że za wzrostem jakości zawsze jest wyższa ceny.
A.Ł.: Mięso i wędliny to ważny asortyment w każdym sklepie spożywczym. Jakich dostawców cenią Państwo najbardziej i kto może nim zostać?
...
Pełna treść wywiadu po zalogowaniu.