Remigiusz Zagraba: SŁONECZKO to ogólnopolska franczyzowa sieć sklepów spożywczych, powstała w maju 2002 r. Obecnie posiadają Państwo ponad 400 sklepów zlokalizowanych na terenie Polski. W jakich województwach jesteście obecni i czy planowane są kolejne otwarcia sklepów?
Izolda Ligenza: Wszystkich sklepów powiązanych ze SŁONECZKIEM jest 430, z czego 403 funkcjonują w ramach tzw. miękkiej franczyzy i 27 sklepów własnych, na których widnieje szyld SPAR (rozwijany w Polsce przez GK Bać-Pol, w skład której wchodzi Słoneczko).
Jesteśmy obecni we wszystkich województwach Polski oprócz woj. mazursko-warmińskiego, podlaskiego i opolskiego, najwięcej sklepów jest w woj. podkarpackim. Plany na kolejne lata zakładają rozwój zarówno franczyzy jak i własnego biznesu i zwiększanie liczebności sieci o kilkadziesiąt sklepów rocznie, głównie w tych regionach, gdzie jest nasz dystrybutor – Bać-Pol, czyli na terenie województw: lubuskiego, wielkopolskiego, dolnośląskiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, małopolskiego, mazowieckiego, podkarpackiego. Stawiamy na partnerów, którzy dojrzeli do współpracy, chcą być w sieci, są otwarci na zmiany i widzą dla siebie miejsce na rynku.
R.Z.: Państwa sklepy zostały wielokrotnie nagradzone. Zdobyliście Państwo m.in. tytuł MARKET ROKU 2015. Co oprócz nagród wyróżnia sieć sklepów SŁONECZKO spośród innych sieci na polskim rynku?
I.L.: Słoneczko funkcjonuje w Grupie Kapitałowej Bać-Pol, co stanowi niewątpliwy atut, ponieważ posiada zaplecze jednego z największych polskich dystrybutorów, zapewniającego logistykę i gwarancję dostaw towarów do sklepów. Dzisiaj poza ceną, ważna jest świeżość asortymentu, co jest powiązane z silną i punktualną dystrybucją. Te sieci, które nie mają takiego wsparcia, nie są w stanie właściwie zorganizować dostaw.
Proponujemy im przejrzyste zasady współpracy, profesjonalizm, właściwe narzędzia, know-how i efektywne rozwiązania ,które przyczyniają się do wspólnego sukcesu. Bardzo ważna jest dla nas edukacja, bo to daje szansę dalszego rozwoju. W tym celu stworzyliśmy platformę elektroniczną z rozbudowanym systemem szkoleń, z którego mogą korzystać właściciele sklepów i ich pracownicy.
Rynek detaliczny ulega ciągłym przemianom. Polscy konsumenci chcą dzisiaj kupować tanio, bez kolejek i jak najbliżej miejsca zamieszkania. Wykorzystujemy tę zmianę trendów zakupowych. To pozwoli naszym sklepom, pełniącym rolę convenience utrzymać się na rynku. Nasi klienci chętnie kupują w sklepach osiedlowych blisko domu.
R.Z.: Jednym z Państwa celów jest budowanie i wzmocnienie partnerskich relacji z producentami i dostawcami. Na czym one polegają?
I.L.: Dzisiaj stanowimy już dużą siłę dla naszych dostawców i producentów, dlatego wciąż pracujemy nad jakością wzajemnej współpracy. Słoneczko to tzw. miękka franczyza, ale wciąż rośnie świadomość naszych franczyzobiorców, że dla skutecznego konkurowania konieczna jest większa integracja w sieci franczyzowej, wykorzystanie jej standardów, by sprostać wyzwaniom, i taka jest nasza rola – wspólne świadczenie usług dla producentów i dostawców przy równoczesnym podnoszeniu swojej rentowności.
Bać-Pol zapewnia nam zatowarowanie w większość kategorii asortymentowych, ale nie wszystkie. Stąd też współpraca z lokalnymi branżowymi dostawcami, w zakresie produktów świeżych, jak mięso i wędliny. Dla dostawców regionalnych stanowimy duży potencjał zakupowy, co pozwala na negocjowanie jeszcze lepszych warunków zakupowych.Na koniec warto wspomnieć o obecnej w sieci Słoneczko marce własnej LUBIĘ, będącej efektem współpracy z Grupą Handlową PL Plus.
R.Z.: Obecnie na rynku mięsnym dużym zainteresowaniem cieszą się produkty małych, lokalnych zakładów. Czy w Państwa sklepach także obserwujecie taki trend?
I.L.: Trend powrotu do „smaków dzieciństwa” jest widoczny w preferencjach zakupowych klientów już od dłuższego czasu. Jest to podyktowane nie tylko chęcią powrotu do dawnych smaków, ale też prozdrowotnym Eko stylem życia. Półka „bio” w naszych sklepach własnych jest sukcesywnie rozszerzana i cieszy się sporym zainteresowaniem. Również na stoisku mięsnym chcemy, żeby każdy klient znalazł coś dla siebie i oferujemy różnorodny asortyment dopasowany do potrzeb. Staramy się współpracować z lokalnymi, postrzegalnymi producentami, których klienci znają, których produktów szukają. Nie wszystkie nasze sklepy mają jednak w swoim obrębie taki lokalny zakład, dlatego też wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów wprowadziliśmy niedawno produkty dostawcy regionalnego - naturalnie wędzone, bez sztucznych dodatków. Produkty te klienci przyjęli bardzo pozytywnie i chętnie po nie wracają.
R.Z.: Jakie są Państwa wymagania wobec producentów wędlin i na co szczególnie zwracacie uwagę?