„Każda kuchnia, z którą się zetknąłem, nauczyła mnie czegoś innego” – mówi znany
i ceniony restaurator – Wojciech Modest Amaro, właściciel Atelier Amaro.
Remigiusz Zagraba: Eksperymentuje Pan ze smakami, kreuje swoje własne kompozycje kulinarne. Jaka jest kuchnia, której jest Pan twórcą?
Wojciech Modest Amaro: Natura spotyka się z nauką – to moje motto. Natura, jako główna inspiracja i nauka, rozumiana jako wiedza nabyta drogą studiów i praktyki. To, wraz z Kalendarzem Natury, tworzy podstawę mojej kuchni. Polskie micro-sezonowe produkty w autorskiej odsłonie...
R.Z.: W Atelier prezentuje Pan polską kuchnię. Jakie potrawy mięsne można skosztować w restauracji?
W.M.A.: Korzystamy oczywiście z dziczyzny, ale również polskiej jagnięciny, drobiu i wołowiny. Sezonowość nakazuje również sięgnąć po gęsinę czy kaczki, również tą dziką wersję.
R.Z.: Atelier Amaro to restauracja na światowym poziomie. Od 2013 r. utrzymuje gwiazdkę Michelin. Co wpłynęło na ten sukces?
W.M.A.: Myślę, że konsekwencja i wizja, którą miałem, by zmierzyć się z kuchnią polską, ale w takiej formie, jaka mnie odpowiada i przychodzi mi do głowy. To znaczy, że tworzenie kreatywnych innowacyjnych dań, w oparciu o polskie produkty, zwróciło uwagę inspektorów i ogłaszając przyznanie gwiazdki nadmienili, że to "za wykorzystanie zapomnianych produktów w unikalnej odsłonie". Podstawą była wieloletnia nauka za granicą i poznanie wielu technik. Każda kuchnia, z którą się zetknąłem, nauczyła mnie czegoś innego…