Niestety tak, pandemia dotknęła również i naszą branżę...Wielu naszych klientów było zmuszonych ograniczyć, przesunąć terminy zaplanowanych dostaw albo co najgorsze zniknęli z rynku. Jest to reakcja łańcuchowa. Mówiąc w dużym uproszczeniu: jeśli spada popyt, to problemy zaczynają się zaraz na początku łańcucha dostaw mówi Paweł Bogdański współwłaściciel Agrofood Poland Sp. J. z Nowego Sącza w rozmowie z Remigiuszem Zagrabą z portalu FirmyMiesne.pl
Remigiusz Zagraba: Firma Agrofood Poland to uznany polski eksporter mięsa, który zaopatruje wiele firm za granicami Polski w wysokiej jakości drób, wieprzowinę i wołowinę. Jakie czynniki decydują o tym, że mięso pochodzące z kraju nad Wisłą cieszy się powodzeniem i jakie znaczenie ma w tym przypadku logistyka?
Paweł Bogdański: Czynników jest wiele. Przede wszystkim, kupujemy produkty tylko od sprawdzonych producentów, a nasze relacje handlowe są budowane latami. W tej branży nie ma przypadków. Nasi dostawcy przestrzegają najwyższych światowych standardów bezpieczeństwa żywności, takich jak: ISO, HACCP oraz BRC. Zawsze przed finalizacją zamówienia wnikliwie sprawdzamy i analizujemy całą specyfikację sprzedawanego mięsa, między innymi: pochodzenie, rodzaj hodowli, proces przetwarzania, skład oraz konserwację - wszystko w zależności od wymagań naszych klientów- podaje Paweł Bogdański.
W całym procesie eksportu mięsa, równie ważna jak jakość produktów jest logistyka i transport. Bez szybkiej, terminowej, ale co ważne bezpiecznej dostawy nie moglibyśmy sprostać oczekiwaniom odbiorców. Nasi przewoźnicy to zaufani partnerzy, z którymi wspólnie przejechaliśmy i przepłynęliśmy tysiące kilometrów. Towary sprzedajemy nie tylko w Europie, ale także na innych kontynentach. Z tego powodu logistyka odgrywa bardzo ważną rolę w procesie eksportu.
RZ: Jakim partnerem handlowym jest Agrofood Poland, co Państwa wyróżnia i sprawia, że warto z Państwem współpracować ?
PB: Jesteśmy firmą, która wiedzą, praktyką i rzetelną pracą zdobyła miano niezawodnego partnera w biznesie. Działamy na rynku od wielu lat, a dzięki temu zdobyliśmy już spore doświadczenie branżowe. Zależy nam na budowaniu długofalowych relacji z naszymi partnerami. Liczy się nie tylko biznes, ale także ludzie. O naszej jakości świadczy fakt, że nasi klienci do nas ciągle wracają. Nie chcemy jednak spocząć na laurach. Rynek jest bardzo wymagający, dlatego stawiamy na innowacyjność i różnorodność - ciągle wzbogacamy naszą ofertę o nowe produkty. Gwarantujemy elastyczne podejście do klienta i profesjonalną obsługę. Nasi pracownicy stanowią doświadczoną kadrę, która obsługuje klientów w różnych językach. Uczciwość wobec naszych klientów jest dla nas najważniejsza. Wychodzimy naprzeciw i proponujemy dogodne warunki płatności dostosowane do potrzeb klienta.
Agrofood Poland to z pewnością partner godny zaufania. Jesteśmy zorientowani na osiąganie wspólnych korzyści, a wieloletnie doświadczenie zdobyte na rynku ciągle procentuje.
RZ: Obecnie cała branża mięsna zmuszona jest pracować w trudnych warunkach związanych z COVID -19. Czy Państwa firma, także odczuwa tę sytuację i w jakich obszarach jest najtrudniej?
PB: Niestety tak, pandemia dotknęła również i naszą branżę. Najgorsza jest niepewność. Teraz jest bardzo trudno zaplanować harmonogram dostaw do klientów. Sytuacja epidemiologiczna w Europie ciągle się zmienia. Nasi finalni odbiorcy to przede wszystkim branża turystyczna i gastronomiczna. Są to "zamrożone" gałęzie gospodarcze, które praktycznie w ogóle nie funkcjonują. Wielu naszych klientów było zmuszonych ograniczyć, przesunąć terminy zaplanowanych dostaw albo co najgorsze zniknęli z rynku. Jest to reakcja łańcuchowa. Mówiąc w dużym uproszczeniu: jeśli spada popyt, to problemy zaczynają się zaraz na początku łańcucha dostaw. Producenci są zmuszeni do ograniczenia ubojów, a ich koszty stałe są nadal wysokie: trzeba utrzymać pracowników, opłacić rachunki, itd. W ten sposób dochodzi do fluktuacji cenowych na rynku. Niestety później odbija się to na naszej działalności - trudniej nam się "wstrzelić" z ofertą do klienta, a efekty tych wahań można zobaczyć na cenowych półkach. Można powiedzieć, że jest to system naczyń połączonych, z resztą jak cała gospodarka. Wspomniane doświadczenie nauczyło nas, że jeśli szybko nie zmienisz specyfikacji swojego handlu, to zaraz może Cię już nie być na rynku. Dlatego trzeba działać dynamicznie i szukać nowych rynków zbytu.
W ostatnim czasie zdywersyfikowaliśmy profil naszych klientów - staramy się współpracować z detalicznymi odbiorcami. Poza tym, udało nam się rozpocząć eksport produktów pochodzenia mlecznego. Ciągle staramy się wprowadzać innowacje.
RZ: Przewiduje się, na co wskazuje wiele prognoz, że spożycie mięsa na świecie w przyszłości będzie dynamicznie rosło, czego powodem jest przede wszystkim zwiększająca się populacja i zamożność społeczeństwa. Gdzie dostrzega Pan największe wyzwania, a co może być szansą dla polskich hodowców, producentów i dostawców mięsa?
PB: Tak, to prawda, że sumarycznie rośnie spożycie oraz zapotrzebowanie na mięso na świecie. Jednak przed branżą mięsną stoi wiele wyzwań. Przede wszystkim, coraz bardziej popularne stają się nowoczesne style życia i style jedzenia, jak np. weganizm, wegetarianizm, laktowegetarianizm, frutarianizm, itd., które stoją w sprzeczności z konsumpcją mięsa. Ludzie przykładają coraz większą wagę, do tego co jedzą. Chcą być po prostu zdrowsi, zyskać więcej energii, odzyskać radość życia czy też mieć zgrabniejszą sylwetkę. Proste powody, ale bardzo ważne.
Oprócz tego powinniśmy bardziej pochylić się nad problemem degradacji naszego środowiska naturalnego. Przemysł spożywczy kupuje znaczną część wszystkich surowców rolnych i wykorzystuje ograniczone zasoby naturalne naszej planety. Nie bez znaczenia są również uprzemysłowione procesy przetwórcze, które wpływają na nasze środowisko. Dlatego na branży spożywczej spoczywa ogromna odpowiedzialność i zarazem wyzwanie.
Polscy producenci i eksporterzy mają problem z niektórymi rynkami zbytu, szczególnie mam tu na myśli azjatyckich klientów. Azja jest dla nas wymagająca i nadal "zamknięta", ze względu na skomplikowany profil azjatyckich klientów. Oddziałują tutaj także czynniki od nas niezależne, czyli choroby zwierząt, przede wszystkim Afrykański Pomór Świń, który uniemożliwia dostawy wieprzowiny do Azji.
Poza tym, problemem są niskie ceny mięsa w hipermarketach. Branża mięsna jest bardzo rozdrobniona, dominują mniejsze przedsiębiorstwa, które nie mają żadnych szans w konkurowaniu z dużymi i wyspecjalizowanymi producentami.
Jeśli chodzi o szanse, to Polska jest liderem produkcji drobiu w Europie oraz należy do czołówki eksporterów na świecie. Rynek mięsny z roku na rok się powiększa. Jeśli utrzymamy takie tempo, to staniemy się światowym liderem w tych dziedzinach. To pozwala nam patrzeć z optymizmem w przyszłość. Proces globalizacji będzie się nasilał i powinniśmy to wykorzystać, przede wszystkim pod względem zdobywania nowych rynków zbytu i dywersyfikacji naszej całej polskiej produkcji i eksportu mięsa.
telefon: 18 44 77 590, 18 44 77 596, 784 018 293, 608 038 308,
e-mail: handel1@agrofood-poland.pl, www: agrofood-poland.pl